Podczas pobytu dziecka w świetlicy zdarzają się momenty zwane „zmęczeniem materiału”. Przejawiają się nic „niechceniem”. Klocki się już znudziły, zajęcia się odbyły, zabawa na placu zabaw też już była, zadania domowe zrobione, wszystko pokolorowane, koledzy / koleżanki już w domu, a nasz podopieczny jeszcze przez godzinę czeka na rodziców. Co wtedy?Są dzieci, którym wystarczy własne towarzystwo – lubią odpocząć na dywanie bądź na pufie, poczytać książkę czy po prostu popatrzeć w sufit. Są jednak i takie, którym włącza się tryb „nudzi mi się”. Wtedy na ratunek mamy kilka zabaw – są wypróbowane i przepracowane zarówno w świetlicy, jak i w moim...